Tlatelolco – aztecka platforma wymiany kakao

60 000 ludzi, 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, 365 dni w roku. Targowisko w Tlatelolco – samym centrum azteckiego imperium – nawet u przybyłych do Meksyku Hiszpanów wzbudzało ogromny podziw.

Handel Azteków opierał się w całości na barterze, najbardziej zaś popularną walutą stały się ziarna kakaowca – głównie z uwagi na niewielkie rozmiary i wygodę. Można powiedzieć, że dzięki popularności ziarna kakaowca stanowiły ówczesny rodzaj pieniądza. A jak przeliczano wartość różnych towarów na kakao? Antropolog, profesor Frances Berdan, podaje, że informacje o kursie wymiany kakao pochodzą z czasów, gdy Hiszpanie przybyli do Meksyku. Ziarnami można było płacić w zasadzie za wszystko – od wykonanej pracy po grzywny.

W przeciwieństwie do współczesnych środków płatniczych – a konkretnie: pieniędzy – wartość pojedynczego ziarenka kakao nie mogła zostać na nim wypisana. Wartość określano więc na podstawie jakości i pochodzenia ziarenka. Przelicznik kakaowej waluty usystematyzowano następująco:

mały królik = 30 ziaren
indycze jajo = 3 ziarna
indyk = 300 ziaren
kura indyka = 100 pełnych lub 120 suszonych ziaren
świeże awokado = 3 ziarna
dojrzałe awokado = jedno ziarno
duży pomidor = jedno ziarno
ziarno kakaowca = 20 małych pomidorków lub 5 podłużnych, zielonych papryczek chilli
duży pas kory sosnowej na podpałkę = 5 ziaren
200 pełnych ziaren = 230 ususzonych

(dane pochodzą z dokumentu odnalezionego w 1545 roku w Tlaxcala)

Jednak ziarna nie były wyłącznym środkiem płatniczym. Chętnie handlowano quachtli, czyli wełnianymi płachtami wartymi – zależnie od jakości (i źródła) – od 65 do 300 ziaren kakao. Roczny koszt życia jednej osoby na przyzwoitym poziomie wyceniano na 20 quachtli.
Kurs wymiany quachtli:

dłubanka (łódka) = jedno quachtli
100 kartek papieru = jedno quachtli
złoty tunel = 25 quachtli
tarcza i strój wojownika = ok. 64 quachtli
płaszcz z piór = 100 quachtli
sznur jadeitowych korali = 600 quachtli

Z czasem quachtli zostały całkowicie wyparte przez ziarna kakaowca, które mocno wdarły się w kulturę Azteków – w katedrze miasta Meksyku znajduje się obraz Chrystusa zwany potocznie „Chrystusem z Kakao”, z kakao składano ofiary. Poza tym ziarna kakaowca przedstawiają mniejszą wartość niż tkaniny, więc łatwiej nimi obracać w handlu codziennym. Także transport ziaren jest dużo wygodniejszy niż taszczenie płacht materiału.

Zdarzało się, że kanciarze podrabiali ziarna kakaowca poprzez lepienie kulek z wosku lub masy amarantowej, które następnie wrzucali do jednego worka z prawdziwymi ziarnami.

Źródłosłów: http://www.mexicolore.co.uk/index.php?one=azt&two=fac&id=371&typ=reg
Źródłozdjęć: Wikipedia