Za żadną cenę – ani na eBayu, ani w ogóle.
W 2006 roku pewien Australijczyk wystawił Nową Zelandię na eBayu.
Po dwudziestu dwóch podbiciach, sześciu tysiącach odsłon i osiągnięciu ceny 3000 dolarów australijskich aukcja została zdjęta przez eBaya, ponieważ, jak stwierdził rzecznik prasowy serwisu aukcyjnego, „Nowa Zelandia nie jest na sprzedaż”.
Sprzedający firmował sprzedawany obiekt m.in. „zwyczajną” pogodą.