Szokujące zachowanie Adolfa Hitlera przy stole

Żarł ciasto i miał wzdęcia.

Dla świata był zwykłym potworem, prywatnie Adolf Hitler był równie zniechęcający.

Według jednego z byłych doradców Hitlera, Führer miał „szokujące” maniery przy stole – bezwiednie obgryzał paznokcie i cierpiał na chroniczne problemy z trawieniem, prowadzące do ostrych wzdęć.

Z ujawnionych dokumentów wynika również, że Hitler sam wierzył w propagandę szerzoną przez nazistów, jakoby był „największym geniuszem militarnym w historii”.

Rozkład dnia Hitlera i jego nieokrzesane zachowanie opisał w notce pojmany nazistowski wojskowy wysokiej rangi. Notkę przejęto, a następnie przekazano brytyjskiemu agentowi.

Już na samym początku czterostronicowej, datowanej na maj 1945 roku (miesiąc śmierci Hitlera) notki można wyczytać: Zniszczyć w ciągu 48 godzin. Mimo to notka została zachowana i przetransportowana do Anglii, gdzie przeleżała 60 lat.

Autor notatki – żołnierz, którego tożsamość pozostaje nieznana, pisze, że siedział przy jednym stole z Hitlerem około 30 razy, a pamiętnik przechowywał w bunkrze, w którym Hitler spędził ostatnie tygodnie II wojny światowej.

– Hitler je bardzo łapczywie – pisze – mechanicznie. Wygląda to tak, jakby jedzenie było dla niego tylko środkiem niezbędnym do przeżycia. Sam nie pali i nie pozwala palić innym w swoim towarzystwie. Chyba jest podatny za zapalenie krtani. Mówi miękkim barytonem, nie tak ochryple i ostro jak podczas przemówień. Zarówno przy stole, jak i w trakcie przemowy Hitler jest pod wieloma względami nieokrzesany. Bezwiednie obgryza paznokcie, gmera palcem pod nosem; jego zachowanie przy stole jest szokujące.

Były doradca ujawnia, że po skończonej kolacji Hitler zamykał się w swojej kwaterze, gdzie do późnej nocy pijał „herbaty ziołowe” i słuchał nagrań na swoim fonografie.

Dodaje również: – Hitler pochłaniał olbrzymie ilości ciasta (ta żarłoczność powodowała u niego problemy z trawieniem i wymusiła dobudowanie wykusza w posiadłości, co nie wyglądało dobrze na i tak nadszarpniętym już wizerunku).

Dość często udawał się na spoczynek z kobietami, które darzył szacunkiem (w późniejszych latach była to właściwie tylko Eva Braun, związek z którą pozostaje dość niejasny). Wszystkie te schadzki z kobietami miały charakter czysto platoniczny.
Plotki o jego [Hitlera – przyp. tł.] homoseksualizmie i innych nietypowych zachowaniach to tylko plotki i nic więcej. Jeżeli już, to siedział w nim raczej cichy pociąg do pasywnego masochizmu wobec kobiet, z którymi się widywał.

Pozostając w świecie złudzeń Hitlera, autor notki twierdzi, że „Goebbles był tak skuteczny w szerzeniu propagandy, że nawet Hitler zaczął w nią wierzyć. Zaczął wierzyć, że jest człowiekiem niezwykle biegłym w nauce i sztuce wojennej”.

Licytator Richard Westwood-Brookes tak mówi o odnalezionej notce: To niezwykły dokument, który przetrwał wyjątkowe okoliczności. Stanowi źródło wyraźnie osobistych informacji o Hitlerze, o tym, jak się zachowywał w ostatnich dniach życia. Wspomina o problemach trawiennych, związanych prawdopodobnie ze wzdęciami, lecz zdecydowanie zadaje kłam plotkom, jakoby Hitler był homoseksualistą.  Warta jest ok. 1000 funtów.

Wobec nakazu zniszczenia w kilka godzin po odczytaniu, ten dokument to prawdziwy unikat.

Terry Charman, starszy historyk Imperialnego Muzeum Wojny (Imperial War Museum) powiedział: Problem wzdęć Hitlera został dobrze udokumentowany, nawet przez jego osobistego lekarza.

Bonus: audycja o wzdęciach Hitlera.

Źródłosłów: http://www.dailymail.co.uk/news/article-1147744/Hitler-shocking-table-manners-gorged-cake-suffered-flatulence-reveals-seen-profile.html