Seks z przybyszem z przyszłości lub przeszłości, jakkolwiek intrygujący, może nie być najlepszym pomysłem – twierdzą uczeni z Centrum Biologii Funkcjonalnej i Ewolucyjnej w Montpellier.
Seks z nieznajomym/nieznajomą to, jeśli wierzyć ankietom, jedna z najczęściej pojawiających się u ludzi fantazji erotycznych. Szybkie, nic nie znaczące zbliżenie w pociągu, na siłowni, w bibliotece, w kolejce na poczcie. Ot, zwykłe miejsca, w których człowiek na co dzień przebywa. Jednak, poza paniami marzącymi o młodym Marlonie Brando, prawdopodobnie niewielu myślało o tym, by z krótką wizytą wpadł do nich przemierzający arterie czasu podróżnik. Może to i lepiej, ponieważ taką wizytę można przypłacić życiem. Krótszym życiem, jak dowodzą badania przeprowadzone na krewetkach.
Grupa naukowców z francuskiego Centrum Biologii Funkcjonalnej i Ewolucyjnej przeprowadziła eksperyment na krewetkach Artemia franciscana. Badacze zebrali jajeczka skorupiaka pochodzące z okresu 160 pokoleń i podlali je wodą. Z jajeczek wykluły się nowe krewetki. Wybór naukowców padł nieprzypadkowo – jajeczka Artemia franciscana mogą przetrwać dziesiątki lat w całkowitej suszy dzięki formie uśpienia zwanej kryptobiozą.
Jakby tego było mało, uczeni zaczęli krzyżować wyklute krewetki między sobą. Okazało się, że skorupiaki spółkujące ze „starszymi” lub „młodszymi” przedstawicielami gatunku umierają szybciej niż te, które łączyły się z własnym pokoleniem. Im większa rozbieżność w liczbie pokoleń, tym szybciej krewetki umierały. Co ciekawe przyśpieszona śmiertelność panowała wyłącznie wśród samic. Co ciekawe 2, przyśpieszona śmiertelność nie wpłynęła w żaden sposób na reprodukcję – samice rozmnażały się po prostu szybciej.
Badacze dopiero rozpoczynają prace nad wyjaśnieniem tego zjawiska. Jedna z hipotez zakłada, że jeśli organy reprodukcyjne przedstawicieli obu płci ewoluują w tym samym tempie, to przedstawiciele ci mogą być nieprzygotowani na to, z czym pojawi się wysłannik z innego czasu.
Dalsze badania powinny wskazać konkretną przyczynę przyśpieszonej śmiertelności wśród żeńskich krewetek. Uczeni planują również przestudiować dokładniej wpływ krzyżowania się różnych pokoleń na męskich przedstawicieli gatunku.
Podróże w czasie to póki co mglista perspektywa, ale już teraz warto śledzić wydarzenia, by wiedzieć które krewetki są w razie czego mniej ryzykowne od innych.
P.S. Na zdjęciu znajduje się Jean-Claude Van Damme (gdyby ktoś nie rozpoznał po twarzy), kadr z filmu Strażnik czasu.