Mike – kurczak bez głowy

Kurczak, który bez głowy przeżył 18 miesięcy.

Jakim cudem, zapytacie? Siekiera, która spadła na szyję Mike’a ominęła główną żyłę, przez co Mike nie wykrwawił się. Zachowana została też część mózgu odpowiadająca za odruchy, dzięki czemu Mike cieszył się względnym zdrowiem, a Lloyd – jego niedoszły oprawca – karmił go za pomocą pipety. I zabierał w tournee do Nowego Jorku, Atlantic City, Los Angeles i San Diego, a ludzie płacili 25 centów, by zobaczyć Mike’a.
„Cudowny Kurczak” został nawet ubezpieczony na 10 000 dolarów i doczekał się publikacji na swój temat w magazynach TIME i Life. Mike zdechł w motelu w Arizonie, krztusząc się na śmierć.

Mike ma również swój fanklub.