Hotel-igloo na sprzedaż

Na nieprzebytych obszarach Alaski leży budowla nietypowa – nieco zapomniana, ale twardo stawiająca opór złodziejom, wandalom i zimowej aurze. Ta budowla to opuszczony hotel Igloo City.

Hotel został wybudowany przez jednego człowieka 40 lat temu. Trudne czasy, wady powstałe w trakcie budowy i rosnące ceny paliwa sprawiły, że potencjał tego miejsca nie został wykorzystany.

Obecnym – drugim – właścicielem hotelu jest Brad Fisher. Hotel odkupił właściwie przez przypadek, gdy poprzedni właściciel zestarzał się i potrzebował funduszy na zabezpieczenie przyszłości swojej żony. Budowlę udało się nabyć po zaskakująco niskiej cenie.

Plan był prosty – profil dotychczasowej działalności zostanie utrzymany. Fisher zatrudnił lokalne rodziny do obsługi stacji benzynowej znajdującej się przy hotelu, uruchomił generatory prądu i odnowił kanalizację. Jednocześnie myślał nad renowacją budynku i uczynieniem z niego hotelu z prawdziwego zdarzenia. A zamiary były ambitne, na tyle ambitne, że zabrakło na nie kasy.

Kłopoty zaczęły się na początku 2000 roku, 5 lat później hotel ostatecznie zamknięto. Gwoźdź do trumny przybiły galopujące ceny paliwa, na którym pracowały hotelowe agregaty prądotwórcze.

Mimo niezbyt zachęcającego wyglądu, Igloo City chwyta za serce, ponieważ zrodził się ze szczerego marzenia – marzenia jednego człowieka. Dlatego rozstanie z hotelem przychodzi obecnemu właścicielowi z takim trudem. Ma on nadzieję, że po przejściu w inne ręce, budynek odzyska swą dawną świetność, tym bardziej że stanowi nieodłączny element lokalnego folkloru (czego by o nim nie pisały media z zewnątrz).

Mieszkańcy Cantwell nie narzekają na sąsiedztwo Igloo City, przeciwnie – uważają, że to świetna, jedyna w swoim rodzaju atrakcja. Nie słyszeli też, by przyjezdni kiedykolwiek powiedzieli złe słowo na temat hotelu. Budynek ten jest fascynujący – po pierwsze dlatego, że został zbudowany przez jednego człowieka, a po drugie dlatego, że nie ma budowli, która lepiej wpasowałaby się w tę okolicę.

Hotel jest do nabycia pod warunkiem, że nowy właściciel przywróci mu dawny blask i będzie kontynuował jego działalność.