Czego potrzebuje mózg do bycia zombie

Aby miły gość z mieszkania obok stał się powłóczącą nogami bestią żądną krwi, dwa obszary w jego mózgu musiałyby doznać uszkodzenia, twierdzą eksperci.

Dr Steven Schlozman, adiunkt, specjalista psychiatrii szkoły medycznej przy uniwersytecie Harvarda – a prywatnie wielki miłośnik zombie – wyjaśnia, że przemiana człowieka w zombie byłaby możliwa w przypadku jednoczesnego uszkodzenia móżdżku i płata czołowego mózgu.
Płat czołowy mózgu odpowiada za rozumienie złożonych zagadnień, umożliwia wykonywanie kilku czynności naraz i pozwala odróżnić postępowanie właściwe od niewłaściwego. Móżdżek powstrzymuje nas przed chybotaniem się z boku na bok. Zaburzenie jego pracy przypomina efekty przedawkowania alkoholu (do sprawdzenia w sobotę o szóstej rano w Polsce).
Schlozman jednocześnie uspokaja, że prawdopodobieństwo wybuchu zarazy, prowadzącej do przemiany ludzi w zombie na światową skalę jest nikłe.

Źródłosłów: http://www.huffingtonpost.com/2012/12/14/zombie-apocalypse_n_2301465.html
Źródłozdjęć: foter.com