Brzuchaci mężczyźni wydają się kobietom atrakcyjniejsi, jeśli noszą koszulki z literą T na brzuchu.
Kobiety są dziwne. Większość woli wysportowanych, wyrzeźbionych mężczyzn od brzuchatych, jakby zupełnie nie zdawały sobie sprawy z tego, że ukształtowanie księżycowego bębna jest tak samo pracochłonne, co wykucie kaloryfera z mięśni, i trwa w dodatku dłużej. Jeśli jesteś prawdziwym brzuchmistrzem i przygnębia cię, że kobiety tego nie doceniają, to jest na to rada – zamiast schodzić z kanapy lub, co gorsza, odstawiać kufel włóż koszulkę z wielką literą T na przedzie.
Eksperyment z fotografiami
Psycholog Andrew Dunn z uniwersytetu Nottingham Trent przeprowadził doświadczenie polegające na pokazaniu kobietom zdjęć mężczyzn noszących koszulki z literą T, ustawioną w różnych konfiguracjach i o różnych rozmiarach. Na niektórych koszulkach T znajdowało się w normalnej pozycji, na innych było odwrócone, a na jeszcze innych Dunn zwiększał długość laseczki względem daszku i na odwrót. Następnie zasłonił twarze wszystkich mężczyzn i poprosił grupę losowo wybranych kobiet o ocenę ich atrakcyjności, zdrowia oraz inteligencji.
Litera T rulez
Kobiety zgodnie twierdziły, że mężczyźni z literą T, ustawioną w zwyczajowej pozycji, wydają się zdrowsi i bardziej atrakcyjni od reszty – nawet gdy ich wybór padał (nieświadomie) na tego samego mężczyznę, noszącego tylko inną koszulkę. Zupełnie inaczej postrzegani byli mężczyźni z literą T odwróconą do góry nogmi. W tym przypadku kobiety uznały ich za mniej atrakcyjnych. Nic dziwnego – T znajdujące się w standardowej pozycji akcentuje atrakcyjny dla kobiety element męskiej sylwetki (barki), natomiast T odwrócone poszerza element nieatrakcyjny (brzuch). Co więcej, im szerszy daszek litery T, tym większe wydają się barki lub brzuch.
Podczas badania nie odnotowano wpływu litery T na postrzeganie przez kobiety męskiej inteligencji.