Perfumy „Obsession” są tym, co tygryski lubią najbardziej

mrrrau

Zapach perfum „Obsession” przyciąga jaguary, pantery, pumy i inne drapieżniki.

To nie żart ani nawet część kampanii reklamowej, opłaconej kilkoma smyczami do kluczy. Perfumy Calvina Kleina naprawdę przyciągają drapieżne koty.

Badacze z zoo w Bronksie odkryli, że duże koty – w tym gepardy, jaguary i pantery – przyciąga zapach wspomnianych perfum. A dokładniej rzecz biorąc jeden syntetyczny składnik, którego naturalna wersja występuje u cywet – azjatyckiej rodziny ssaka, który najwyraźniej stanowi dla kotów nie lada atrakcję. Czytelnicy UBW mogą kojarzyć zwierzaka z najdroższą kawą świata – kopi luwak – ponieważ układ pokarmowo-wydalniczy cywety stanowi pierwsze ogniwo w nadawaniu kawie jej wyjątkowego (lub też wyjątkowo drogiego) smaku.

Cyweton, czyli związek, o którym mowa, służy zwierzętom do oznaczania terenu i rozpala w kotach ciekawość prowadzącą je do oznaczonego przez cywety miejsca. Badacze wykorzystują ten fakt i rozpylają perfumy, by zwabiać pantery i ich dzikich krewniaków w wybrane przez siebie dzikie ostępy. Drinków już nie stawiają.

Perfumy „Obsession” – one naprawdę przyciągają kotki.